Suhajr al-Kalamawi

FORMACJA

SUHAJR AL-KALAMAWI

2022-09-26 09:00

Bardzo chciałam zostać lekarką, ponieważ mój ojciec był chirurgiem i jak każda córka byłam nim zafascynowana. Jeszcze w liceum pomagałam mu w przychodni przy spisywaniu nazwisk pacjentów, chorób, pomiarach cukru i albumin, i w innych prostych badaniach.

Przeżyłam wstrząs, gdy okazało się, że nie mam innego wyjścia i muszę podjąć studia na kierunku arabistyki na Uniwersytecie Egipskim, który nosił tę nazwę tylko dlatego, że był wówczas jedynym uniwersytetem w Egipcie.

Ze względu to, że cała moja edukacja przedakademicka odbywała się w Amerykańskiej Szkole dla Dziewcząt (noszącej obecnie nazwę: Szkoła Ramsis dla Dziewcząt) od chwili, gdy wchodziłam rano do szkoły, do momentu wyjścia z niej około czwartej po południu nie mogłam wypowiedzieć ani słowa po arabsku. Dlatego opanowałam język angielski do perfekcji i z łatwością w nim czytałam.

Była to szkoła misyjna. Rząd  nie miał wówoczas kontroli nad tego typu szkołami. Mój ojciec poprosił nawet o to, żebym nie musiała modlić się z nimi w kościele, ale jego prośba została odrzucona. Pomimo tego kontynuowałam naukę w niej, gdyż znajdowała się w pobliżu mojego miejsca zamieszkania i zapewniała transport. Z tego powodu ojciec bardzo zabiegał o to, żebym czytała z nim dużo Koranu i tafsirów, zwłaszcza że miał w posiadaniu dobrą skróconą wersję tafsiru Muhammada Farida i mojego dziadka oraz jeszcze jedną, autorstwa Az-Zamachszari’ego. Czytałam je z trudem i razem dyskutowaliśmy o różnych problemach.

W tamtym czasie wprowadzono w szkołach następujący zwyczaj, który obowiązywał przez 11 lat: uczeń musiał co roku w ciągu wakacji (przez sześć ostatnich lat edukacji szkolnej) przeczytać dwa dzieła literackie (następnie zwiększono tę liczbę do pięciu). Byliśmy z nich egzaminowani na początku roku szkolnego, a ich zdanie było warunkiem przejścia do następnej klasy. W konsekwencji przeczytałam wiele dzieł literatury angielskiej, amerykańskiej i francuskiej, a także przekłady na te języki – zwłaszcza literatury rosyjskiej, hiszpańskiej i włoskiej. Czytałam je z uwagą pod kątem egzaminu, więc od najmłodszych lat polubiłam czytanie.

Wciąż uzupełniałam braki w znajomości języka arabskiego. Ostatecznie stanęłam przed koniecznością głębszego zanurzenia się w tym języku, by poradzić sobie na egzaminie na arabistykę, na którą zgodziłam się wstąpić. Sądziłam, że spędzę tam cztery lata do ukończenia dwudziestu jeden lat. Ojciec wyznaczył to jako warunek mojego wyjazdu na wymarzone studia medyczne do Anglii.

Była to pierwsza i największa lekcja, jaką odebrałam – w jaki sposób nie popaść w rozpacz i dostosować się do tego, co mi narzucono i co jest nieuniknione. Wszystko dobre – jak powiadają – co Bóg uczynił. Najważniejsze, by być pierwszą na roku, a w najgorszym razie drugą. Pomogli mi w tym moi profesorowie: Taha Husajn, Ahmad Amin, Abd al-Hamid al-Ibadi, Abd al-Wahhab Azzam i inni. Do dziś jestem dumna, że byłam ich uczniennicą i miałam możliwość uczęszczania na prywatne konsultacje w pokoju profesorskim na wydziale. Wszyscy oni uwierzyli w moje poważne podejście i szerokie horyzonty, i uznali, że dobrze się zapowiadam.

Suhajr al-Kalamawi (1911-97) - pierwsza kobieta, która otrzymała tytuł magistra i doktorat w dziedzinie literatury arabskiej (1941) na Uniwersytecie Egipskim (dzisiejszy Uniwerstet Kairski).

MOJE DOŚWIADCZENIA Z PRASĄ I RADIEM

Ukończyłam studia na kierunku arabistyki jako pierwsza na roku, ale ostatnią rzeczą, o jakiej myślałam, było nauczanie. Weszłam w świat w publicystyki i był to kolejny punkt zwrotny w moim życiu.

Jeszcze jako studentka na dwóch ostatnich latach publikowałam artykuły w czasopismach „Al-La’tif al-musawwara” i „Al-Arusa”. Pracując już w prasie, zaczęłam pisać dla „Al-Hilal”, a także czasopisma poetyckiego „Apollo” i „Ar-Risala”. Zdarzyło się, że odpowiadałam za całą stronę dla kobiet w gazecie „Al-Balagh”, innym razem w gazecie „Kawkab asz-Szark”. Gdy mój profesor Taha Husajn zakupił licencję dla gazety „Al-Wadi”, zgromadzili się w niej wszyscy jego jego „uczniowie”. Dzięki znajomościom redagowałam także, oprócz działów kobiecych, działy literackie.

Nie dostałam za to wszystko ani grosza. A kiedy mój nauczyciel Ahmad Amin zaoferował mi pięć funtów za trzy artykuły do czasopisma „Ar-Risala, odmówiłam, ponieważ nie chciałam z początku pisać za pieniądze. Czułam, że proponowano mi pracę w tych czasopismach czy gazetach tylko dlatego, że byłam kobietą. A jednak mimo wszystko zajęłam się pisaniem.

W tym samym okresie kierowałam gazetą „Al-Dżami’a al-Misrijja”, której redaktorem naczelnym był Taha Husajn. Jednak najważniejszym wydarzeniem było otwarcie stacji radiowej w 1934 roku. Zostałam wyłoniona (przez tych, którzy ją zakładali) po egzaminie z emisji głosu, w charakterze spikerki. Byłam jedyną kobietą – oprócz jeszcze jednej prezenterki Afaf ar-Raszidi. Stację w Kairze i w Awal w Bahrajnie uruchomiła rozgłośnia brytyjska w ramach przygotowań do wojny, nadawania wiadomości i roztoczenia kontroli nad mediami w świecie arabskim.

Stacja radiowa miała swój magazyn „Ar-Radiu” publikujący audycje i związane z nimi artykuły. Przyjmował on prośby od słuchaczy i zajmował się ich problemami. Przydzielono mi część arabską tego magazynu (kilka stron). Wynagrodzenie za pracę i wtorkowe rozmowy (w każdy wtorek o ósmej wieczorem) było pierwszym, jakie otrzymałam za twórczość literacką czy publicystyczną. Wynosiło ono sto pięćdziesiąt piastrów.

Wszystkie te doświadczenia wskazują na potrzebę otwarcia się autora na początku swojej drogi zawodowej na różne formy literackie i ciągłego eksperymentowania. Eksperymentowałam z tłumaczeniem i pisaniem wolnej poezji w czasopismach „Ar-Risala” i „Apollo” od lat 30. Nie wyspecjalizowałam się jednak w poezji. Próby te były pożyteczne i do tej pory uważam je za udane. Zwłaszcza, że dyskusja i krytyka były wówczas powszechne i dostępne. Tego brakuje dzisiejszej młodzieży, zważywszy na dużą liczbę nośników kultury i sposobów interakcji z utworem.

Fragm. artykułu, który ukazał się w miesięczniku „Al-Hilal” (lipiec, 1990 r.).


BIBLIOTEKA POLSK0-ARABSKA

0
Would love your thoughts, please comment.x